28/06/2012

Rozdział trzeci cz. II.


      - Evelyn, Evelyn.. – Powtarzał jej imię pod nosem brunet z burzą loczków na głowie. Kojarzyła go ze zdjęć na tablicy Viv. Nie był to nikt inny jak Harry, jej brat. – Wiem. – klasnął w  dłonie zadowolony i zaczął kontynuować. – Jesteś córką Anthony’ego. Ja jestem Harry. – Chłopak jak oparzony zerwał się z wysokiego krzesła i podszedł do dziewczyny, która lekko przestraszona zrobiła krok w tył. 
- Płochliwa jakaś.  – mruknął jeden z chłopaków, opierający się o szafkę. Jego ciemna karnacja zdradzała, że nie był tylko z pochodzenia Brytyjczykiem.  Ciemne włosy były w artystycznym nieładzie, a na twarzy można było dostrzec niewielki zarost. Ubrany był w jasne spodnie z krokiem pałętającym się nieco niżej niż powinien być i ciemną koszulkę. Chłopak jeszcze przez chwilę stał wpatrzony w nowo przybyłą dziewczynę, po czym ruszył do salonu.
- Wybacz za niego. Od dwóch dni miewa humorki i nie możemy się z nim dogadać. – Ciszę, która na krótszą metę wypełniła kuchnię, przerwał chłopak ubrany w czerwone spodnie z lekko podwiniętymi nogawkami i koszulce w biało – granatowe paski. – Jestem Louis. – dodał po chwili delikatnie ściskając drobną dłoń Evelyn i uśmiechając przy tym sympatycznie.
- Albo krótko mówiąc, dostał okres. – Swoje trzy grosze tym razem wtrącił blondyn w czerwonej koszulce polo i jasnych spodniach. Chłopak siedział na jasnym blacie mebli i zajadał się kanapką z kremem czekoladowym. 
- Niall, nie mówi się z pełną buzią. Trochę kultury przy gościu. – skarcił go chłopak siedzący obok Louisa. – Ja jestem Liam. Ale to już pewnie wiesz, Viviene już zapewne zdążyła ci o nas dużo opowiedzieć. – Uśmiechnął się przyjaźnie.
- Tak, zgadza się. Z zebranych informacji bez problemu mogłabym przystąpić do napisania książki.
- Słyszałeś Zayn, niedługo ukażę się kolejna książka o nas! – Louis krzyknął w kierunku mulata siedzącego na sofie z pilotem w ręku. Nie odpowiedział. Rzucił jedynie przelotne spojrzenie w kierunku przyjaciół i dziewczyn.
- Mam pytanie. – Sześć par oczu zostało skierowane na Nialla. – To prawda, że wiesz o naszym istnieniu dopiero od kilku dni czy to kolejny wymysł narwanej blondynki obok ciebie?
Po usłyszeniu pytania, brunetka skarciła wzrokiem towarzyszkę, która szepnęła jedynie „Sorry, wymsknęło mi się”.
- Tak, to prawda.
- Dziwne.. – powiedział marszcząc czoło, jednak po chwili powrócił do poprzedniej czynności.
 - A tak w ogóle.. – zaczął Liam,; jednak nie dane mu było  kończyć zdania gdyż przerwała mu Viv.
- Później się poznacie lepiej. Teraz Evy musi mi w czymś pomóc.
- A co jest ważniejszego od nas? – Zbulwersowany Louis krzyżował ręce na klatce piersiowej i ściągał łuki brwi, uporczywie wpatrując się w siostrę Harry’ego. Viviene podrapała się po skroni, próbując wymyślić dość ciekawą wymówkę.
- Babskie sprawy. – oznajmiła brunetka, po czym delikatnie łapiąc towarzyszkę za przed ramię wyciągnęła z kuchni, po której zaraz rozniosły się szepty czwórki chłopaków.
Po wejściu do pokoju blondwłosa rzuciła wszystkie torby na łóżko i z szerokim uśmiechem spojrzała na Evelyn. Brunetka rozpięła czarny futerał i wyciągnęła z niego sukienkę w odcieniu czerni i fuksji. Niebieskie oczy blondynki zabłyszczały.
- Przymierz. W razie czego trzeba będzie wprowadzić małe zmiany. Ale wydaje mi się , że będzie to raczej zbędne. – Evelyn z uśmiechem podała ubranie dziewczynie, która pisnęła i zaklaskała w dłonie. Na widok reakcji Viv, zaśmiała się kręcąc głową na boki. – Idź się przebierz, a ja poszukam jakiś butów.
- Okej. – Rozradowana w podskokach zniknęła za drzwiami pokoju. W tym czasie brunetka podeszła do dużej, drewnianej szary. Otworzyła ją i przykucnęła wlepiając spojrzenie w dolne półki, na których znajdowało się obuwie. Trampki, baleriny, adidasy, tylko one były tu wszechobecne. Żadnych butów na obcasie. Dziewczyna ułożyła swoje dłonie na rumianych policzkach, wzdychając ciężko.   
- Ta da. – Usłyszawszy za sobą dość głośny dźwięk, gwałtownie odwróciła się za siebie tracąc przy tym równowagę i upadając na zimną, drewnianą podłogę. Viviene zaniosła się głośnym śmiechem, po czym podeszła do koleżanki i pomogła stanąć na równe nogi.
- Wyglądasz zniewalająco. - skomentowała  brunetka sama zaczynając się śmiać, gdy tylko przypomniała sobie wydarzenie sprzed kilku sekund. – A wyglądałabyś jeszcze bardziej gdybyś pozbyła się tenisówek.  – Wskazującym palcem pokazała na obecne obuwie dziewczyny. Zniszczone, czarne i do tego porysowane czarnym flamastrem buty nie pasowały do eleganckiej sukienki. Viviene pstryknęła palcami, po czym z końca szafy wyciągnęła czerwone pudełko.
- Będą pasowały? – spytała wyciągając parę czarnych, zamszowych szpilek.
- Będą idealne. A teraz szybko zmień buty, bo nie mogę na to patrzeć. – Aby podkreślić dramatyzm jaki pobrzmiewał w jej głosie zakryła dłonią oczy.
- Nie przesadzaj. – oznajmiła blondynka, wywracając oczyma. – Teraz jeszcze będę musiała zrobić coś z twarzą i będzie perfekcyjnie.
- Też tak uważam. – Evelyn stanęła ramię w ramię z Viv, przypatrując się jej lustrzanemu odbiciu.  Zauważyła jak kompanka posyła jej piorunujące spojrzenie, po czym obie zaśmiały się.  - Podoba ci się? – zapytała, ciesząc oczy lustrzanym odbiciem Viviene. Dolna część kreacji wykonana była z kilku warstw tiulu w odcieniu fuksji. Górna partia była czarna i przypominała gorset, który dodatkowo miał wycięcia po bokach. Sukienka była szyta podług wzrostu Evelyn, dlatego sięgała jej do połowy ud. W przypadku siostry Harry’ego, która była nieco niższa, sięgała niemalże do kolan. Jednak mimo to, dziewczyna prezentowała się doskonale.
- My tylko przysz.. – Drzwi do pokoju otworzyły się i do środka weszło całe One Direction. Harry, który właśnie przewodniczył grupie i zabrał głos, urwał na widok swojej siostry.
- Wow! – wyrwało się z ust Irlandczyka, na co Viviene spuściła spojrzenie w dół, chcą schować swoje różowiące się policzki.
- W końcu wyglądasz jak dziewczyna – Styles z niedowierzaniem wpatrywał się postać siostry.
- W jakiej sprawie przyszliście? – Pytanie Evy przerwało moment zachwytu chłopców nową Viviene.
- Przyszliśmy powiedzieć, że wychodzimy.
Blondynka uderzyła się otwartą dłonią z czoło.
- A poza tym Harry chciał jeszcze raz zobaczyć Evelyn. – Louis podszedł do przyjaciela obejmując o ramieniem, po czym jak reszta zebranych w pokoju, spojrzał na zdziwioną dziewczynę.  
- Yy.. nie prawda. – burknął loczek.
- Dobra, wypad stąd. – fuknęła blondynka gestem ręki pokazując aby męska część załogi opuściła pomieszczenie. Evelyn szła z Liam’em, chcąc zamknąć za nim drzwi. Złapała za klamkę i delikatnie ciągnąc do siebie masywny przedmiot ostatni raz spojrzała na korytarz, po którym kręcili się jeszcze Harry, Louis i Zayn. Mulat zwolnił swój chód, tym samym pozwalając aby dwójka przyjaciół wyszła naprzeciwko niego. Wsunął dłonie do kieszeni i zwrócił się za siebie. Evy, która bacznie obserwowała jego osobę, każdy jego ruch, natknęła się na jego spojrzenie. Bijący od nich chłód wcale ją nie zraził. Wręcz przeciwnie. Było w nich coś, co sprawiało, że te czekoladowe tęczówki zaciekawiły dziewczynę, i że zechciałaby poznać  je bliżej. Tak samo jak Jego osobę. Niestety, na chwilę obecną nie wiedziała co to takiego się w nich kryje. Jednak wiedziała, że nie zaprzestanie i będzie dążyła do wypełnienia, przed chwilą podjętego, postanowienia.  
Evelyn, zauważywszy jak chłopak wpatruje się w nią, gwałtownie pociągnęła drzwi do siebie, zamykając je z hukiem.    

_
Obiecałam, i obietnicy dotrzymałam; jest część druga. Nieco krótka, ale jest. Na dodatek średnio jestem z niej zadowolona. Prawdę mówiąc, gdy sobie to wszystko wyobrażałam wyglądało to o wiele lepiej, ale cóż. Czekam na wasze opinie. 
 Poza tym, jestem mile zaskoczona ponad 1405 wejściami na bloga. ;-)  Nie spodziewałam się.

37 comments:

  1. Jak możesz mowic, ze ten rozdział jest kiepski? moze troche nudnawy;p haha xD nie no taki hoax;d

    ReplyDelete
  2. No wow ! Świetna część <3 Genialna wprost <3 Czekam na następny ^^ A nawiasem mówiąc , to na prawdę do pisania jesteś stworzona , bo zajebiście ci to idzie ;) Umieściłam twój blog u mnie w zakładce POLECAM , ponieważ strasznie fajnie piszesz ^_^

    ReplyDelete
  3. Ja osobiście jestem zachwycona tym rozdziałem, a opisy mmm... :) zgadzam się z powyższym komentarzem piszesz świetnie, nie przestawaj :D No i miłych wakacji :*

    http://tell-me-a-lie-lara.blogspot.com/

    ReplyDelete
  4. Hej! Trafiłam do Ciebie przypadkiem, ale muszę Ci powiedzieć, że nie żałuję, że zostałam tu na dłużej :D Czytam sobie prolog, nagle patrzę - a tu kończę trzeci. Uhh, masz tak ciekawy styl pisania i taki zasób słów, że czyta się z przyjemnością. Szybko i lekko :D Co do fabuły, to jest intrygująca. Rzeczywiście na ogół jest tak, że bohaterka natyka się przypadkiem na 1D albo coś w tym stylu. Ciekawy pomysł z "oschłym" Zaynem, dzięki tej tajemniczości jest tutaj coś takiego... czego właściwie nie potrafię określić, ale to na pewno jest dużym plusem ;) Oczywiście będę teraz śledzić dalsze losy Evelyn i reszty :D Dlatego dodaję do linków, jeżeli nie masz nic przeciwko :) No i zapraszam do mnie:
    Http://niewolnicy-uczuc.blogspot.com
    Pozdrawiam serdecznie! ^^

    ReplyDelete
    Replies
    1. Z przyjemnością informuję, że pojawił się nowy rozdział na Http://niewolnicy-uczuc.blogspot.com

      Delete
  5. O... ;o Świetny, jak zawsze! Czekam na part 4!
    ` Klara .

    ReplyDelete
  6. Co ty chcesz od tego rozdziału . ?
    Jest świetny! Mogłabym czytać i czytać. ^ ^
    Twoje opowiadanie wciąga na maksa . !
    Pozdrawiam i czekam na NN. xx ; *

    ReplyDelete
  7. Super!
    Czy ona będzie chodziła z Malikiem ? xD

    ReplyDelete
  8. Hohoho ! Uwielbiam to jak piszesz <3

    zapraszam do siebie na rozdział 8 : )

    ReplyDelete
  9. Jestem okropna, nie dość,że nie skomentowałam cz. I to jeszcze komentuje tak późno.Przepraszam cię za to .No to tak,opisy jak zwykle wspaniałe. Co do cz. I to mam nadzieję,że dostanie się do tej szkoły baletowej,w końcu to jej marzenie ;D A stwierdzenie,że Harry chciał jeszcze raz zobaczyć Evy ro mnie powaliło i te tłumaczenia,najwyraźniej mu się spodobała ;D Będzie ciekawie z romansem zważywszy,że ... a to sobie zostawię dla siebie ;P
    Sukienka którą zaprojektowała Evy też mnie bardzo ciekawi,na pewno jest świetna,ale nie jestem pewna czy moje wyobrażenia są choć trochę podobne do wyglądu kiecki jaki sobie wymyśliłaś lub gdzieś podpatrzyłaś ;D Dodam,że sytuacja w kuchni też mnie powaliła,śmiałam się,a potem banan nie schodził mi z twarzy ;D Czekam na następny.

    ReplyDelete
  10. jejejeje! Nie mogę się doczekać następnej części :D wspaniale ;*

    ReplyDelete
  11. Właśnie przeczytałam wszystko i piszesz naprade bosko. Czekam na nn.
    Zapraszam do mnie :D

    ReplyDelete
  12. Yay! świetnie piszesz:D czekam na nn:D 1D<3

    ReplyDelete
  13. U mnie pojawił się 1 rozdział;d Zaapraszam:*

    http://urealizbe.blogspot.com/

    ReplyDelete
  14. Wow jaki zajeb**ty rozdział. Ciekawe co będzie z tym Zaynem, może serio okresu dostał? Hahaha czekam na następny;)

    ReplyDelete
  15. Zapraszam do siebie na rozdział 9. I czekam z niecierpliwością na następną część . :3

    ReplyDelete
  16. Cześć.
    Skoro tak dobrze idzie Ci pisanie, to dlaczego by nie mieć i miliona wejść na bloga? :) Bardzo podobają mi się Twoje rozdziały. Na razie skromnie, bo dopiero 3 rozdziały masz za sobą, acz jestem pewna że to nie koniec.
    Czekamy na dalszy ciąg, tak trzymać.

    A tymczasem pozdrawiam i zapraszam do siebie ~ www.mistaken-heart.blogspot.com

    ReplyDelete
  17. Zajebisty <3
    Świetnie piszesz na prawdę . Też tak chce <3

    ReplyDelete
  18. kiedy next? :) jak zwykle świetny! ♥

    ReplyDelete
  19. No kiedy następna notka no ? :C

    +zapraszam do siebie na 10 rozdział c;

    ReplyDelete
  20. Hej, wpadłam tu przypadkiem i muszę powiedzieć, że spodobało mi się. Widzę, że fajnie się rozkręca. Podoba mi się styl :D
    Zapraszam do siebie : ) http://bullshitbby.blogspot.com/

    ReplyDelete
  21. Dopiero teraz zaczęłam czytać to opowiadanie. Z jednej strony jest mi z tego powodu przykro, ponieważ piszesz na prawdę świetnie, ale z drugiej nie, bo nie umiałabym skończyć na jednym rozdziale ;)
    Obyś szybko coś dodała :)
    Czekam z niecierpliwością :*
    P.S.
    Jeśli możesz, to informuj mnie o nowych odcinkach na gg - 8067943

    ReplyDelete
  22. Nowy rozdział na http://i-am-not-perfect-but-who-is.blogspot.com ;D

    ReplyDelete
  23. Super rozdział . Gratuluję ogromnego talentu . Zapraszam do mnie na nowego bloga :
    http://not-always-colorful.blogspot.com/

    ReplyDelete
  24. Nowy rozdział na http://never-give-up-the-dream.blogspot.com. Zapraszam ;DD

    ReplyDelete
  25. świetne ;dd

    zapraszam do mnie: http://kokardkajami-opowiada.blogspot.com/

    ReplyDelete
  26. kiedy next? ;c dawaj, proszę! nie mogę się już doczekać! Xx

    ReplyDelete
  27. Kiedy dodajesz nowy? Tak długo czekamy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. A u mnie trójeczka wyszła jakiś czas temu :) Zapraszam o ile jeszcze nie zanudziła Cię ta historia ;> {niewolnicy-uczuc}

      Delete
    2. Nowy rozdział (oraz szablon!) na Http://niewolnicy-uczuc.blogspot.com ~ serdecznie zapraszam! :)

      Delete
  28. Nowy rozdział na http://i-am-not-perfect-but-who-is.blogspot.com/. Zapraszam ;D

    ReplyDelete
  29. Ajj długo każesz czekać na następny rozdział. Proszę dodaaaj szybko no ! :C Nie mogę się doczekać <3



    +zapraszam na 11 do mnie :)

    ReplyDelete
  30. Świetny bardzo mi się podoba ;D

    http://twinkle-in-eye.blogspot.com/

    ReplyDelete
  31. zapraszam do siebie http://is-breathing-for-this-moment.blogspot.com/ : )

    ReplyDelete
  32. Zapraszam do mnie http://tajemnica-to.blogspot.com/ Z góry przepraszam za SPAM.

    ReplyDelete
  33. http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    Zapraszam. Fajne imaginy. Licze na komentarze ;3 Z góry dziękuje ;DD

    ReplyDelete
  34. serdecznie zapraszam na pierwszy rozdział : http://pokochaj-drania.blogspot.com/ (:

    ReplyDelete