- Evelyn, Evelyn.. – Powtarzał jej imię pod nosem brunet z
burzą loczków na głowie. Kojarzyła go ze zdjęć na tablicy Viv. Nie był to nikt
inny jak Harry, jej brat. – Wiem. – klasnął w
dłonie zadowolony i zaczął kontynuować. – Jesteś córką Anthony’ego. Ja
jestem Harry. – Chłopak jak oparzony zerwał się z wysokiego krzesła i podszedł
do dziewczyny, która lekko przestraszona zrobiła krok w tył.
- Płochliwa jakaś. –
mruknął jeden z chłopaków, opierający się o szafkę. Jego ciemna karnacja
zdradzała, że nie był tylko z pochodzenia Brytyjczykiem. Ciemne włosy były w artystycznym nieładzie, a
na twarzy można było dostrzec niewielki zarost. Ubrany był w jasne spodnie z
krokiem pałętającym się nieco niżej niż powinien być i ciemną koszulkę. Chłopak
jeszcze przez chwilę stał wpatrzony w nowo przybyłą dziewczynę, po czym ruszył
do salonu.
- Wybacz za niego. Od dwóch dni miewa humorki i nie możemy
się z nim dogadać. – Ciszę, która na krótszą metę wypełniła kuchnię, przerwał
chłopak ubrany w czerwone spodnie z lekko podwiniętymi nogawkami i koszulce w
biało – granatowe paski. – Jestem Louis. – dodał po chwili delikatnie ściskając
drobną dłoń Evelyn i uśmiechając przy tym sympatycznie.
- Albo krótko mówiąc, dostał okres. – Swoje trzy grosze tym
razem wtrącił blondyn w czerwonej koszulce polo i jasnych spodniach. Chłopak
siedział na jasnym blacie mebli i zajadał się kanapką z kremem czekoladowym.
- Niall, nie mówi się z pełną buzią. Trochę kultury przy
gościu. – skarcił go chłopak siedzący obok Louisa. – Ja jestem Liam. Ale to już
pewnie wiesz, Viviene już zapewne zdążyła ci o nas dużo opowiedzieć. – Uśmiechnął
się przyjaźnie.
- Tak, zgadza się. Z zebranych informacji bez problemu
mogłabym przystąpić do napisania książki.
- Słyszałeś Zayn, niedługo ukażę się kolejna książka o nas! –
Louis krzyknął w kierunku mulata siedzącego na sofie z pilotem w ręku. Nie
odpowiedział. Rzucił jedynie przelotne spojrzenie w kierunku przyjaciół i
dziewczyn.
- Mam pytanie. – Sześć par oczu zostało skierowane na Nialla.
– To prawda, że wiesz o naszym istnieniu dopiero od kilku dni czy to kolejny
wymysł narwanej blondynki obok ciebie?
Po usłyszeniu pytania, brunetka skarciła wzrokiem
towarzyszkę, która szepnęła jedynie „Sorry, wymsknęło mi się”.
- Tak, to prawda.
- Dziwne.. – powiedział marszcząc czoło, jednak po chwili powrócił
do poprzedniej czynności.
- A tak w ogóle.. –
zaczął Liam,; jednak nie dane mu było
kończyć zdania gdyż przerwała mu Viv.
- Później się poznacie lepiej. Teraz Evy musi mi w czymś
pomóc.
- A co jest ważniejszego od nas? – Zbulwersowany Louis
krzyżował ręce na klatce piersiowej i ściągał łuki brwi, uporczywie wpatrując
się w siostrę Harry’ego. Viviene podrapała się po skroni, próbując wymyślić
dość ciekawą wymówkę.
- Babskie sprawy. – oznajmiła brunetka, po czym delikatnie
łapiąc towarzyszkę za przed ramię wyciągnęła z kuchni, po której zaraz rozniosły
się szepty czwórki chłopaków.
Po wejściu do pokoju blondwłosa rzuciła wszystkie torby na
łóżko i z szerokim uśmiechem spojrzała na Evelyn. Brunetka rozpięła czarny
futerał i wyciągnęła z niego sukienkę w odcieniu czerni i fuksji. Niebieskie
oczy blondynki zabłyszczały.
- Przymierz. W razie czego trzeba będzie wprowadzić małe zmiany.
Ale wydaje mi się , że będzie to raczej zbędne. – Evelyn z uśmiechem podała
ubranie dziewczynie, która pisnęła i zaklaskała w dłonie. Na widok reakcji Viv,
zaśmiała się kręcąc głową na boki. – Idź się przebierz, a ja poszukam jakiś
butów.
- Okej. – Rozradowana w podskokach zniknęła za drzwiami
pokoju. W tym czasie brunetka podeszła do dużej, drewnianej szary. Otworzyła ją
i przykucnęła wlepiając spojrzenie w dolne półki, na których znajdowało się
obuwie. Trampki, baleriny, adidasy, tylko one były tu wszechobecne. Żadnych
butów na obcasie. Dziewczyna ułożyła swoje dłonie na rumianych policzkach,
wzdychając ciężko.
- Ta da. – Usłyszawszy za sobą dość głośny dźwięk, gwałtownie
odwróciła się za siebie tracąc przy tym równowagę i upadając na zimną,
drewnianą podłogę. Viviene zaniosła się głośnym śmiechem, po czym podeszła do
koleżanki i pomogła stanąć na równe nogi.
- Wyglądasz zniewalająco. - skomentowała brunetka sama zaczynając się śmiać, gdy tylko
przypomniała sobie wydarzenie sprzed kilku sekund. – A wyglądałabyś jeszcze
bardziej gdybyś pozbyła się tenisówek. –
Wskazującym palcem pokazała na obecne obuwie dziewczyny. Zniszczone, czarne i
do tego porysowane czarnym flamastrem buty nie pasowały do eleganckiej
sukienki. Viviene pstryknęła palcami, po czym z końca szafy wyciągnęła czerwone
pudełko.
- Będą pasowały? – spytała wyciągając parę czarnych,
zamszowych szpilek.
- Będą idealne. A teraz szybko zmień buty, bo nie mogę na to
patrzeć. – Aby podkreślić dramatyzm jaki pobrzmiewał w jej głosie zakryła
dłonią oczy.
- Nie przesadzaj. – oznajmiła blondynka, wywracając oczyma. –
Teraz jeszcze będę musiała zrobić coś z twarzą i będzie perfekcyjnie.
- Też tak uważam. – Evelyn stanęła ramię w ramię z Viv,
przypatrując się jej lustrzanemu odbiciu. Zauważyła jak kompanka posyła jej piorunujące
spojrzenie, po czym obie zaśmiały się. -
Podoba ci się? – zapytała, ciesząc oczy lustrzanym odbiciem Viviene. Dolna
część kreacji wykonana była z kilku warstw tiulu w odcieniu fuksji. Górna
partia była czarna i przypominała gorset, który dodatkowo miał wycięcia po
bokach. Sukienka była szyta podług wzrostu Evelyn, dlatego sięgała jej do
połowy ud. W przypadku siostry Harry’ego, która była nieco niższa, sięgała niemalże
do kolan. Jednak mimo to, dziewczyna prezentowała się doskonale.
- My tylko przysz.. – Drzwi do pokoju otworzyły się i do
środka weszło całe One Direction. Harry, który właśnie przewodniczył grupie i
zabrał głos, urwał na widok swojej siostry.
- Wow! – wyrwało się z ust Irlandczyka, na co Viviene spuściła
spojrzenie w dół, chcą schować swoje różowiące się policzki.
- W końcu wyglądasz jak dziewczyna – Styles z niedowierzaniem
wpatrywał się postać siostry.
- W jakiej sprawie przyszliście? – Pytanie Evy przerwało
moment zachwytu chłopców nową Viviene.
- Przyszliśmy powiedzieć, że wychodzimy.
Blondynka uderzyła się otwartą dłonią z czoło.
- A poza tym Harry chciał jeszcze raz zobaczyć Evelyn. –
Louis podszedł do przyjaciela obejmując o ramieniem, po czym jak reszta
zebranych w pokoju, spojrzał na zdziwioną dziewczynę.
- Yy.. nie prawda. – burknął loczek.
- Dobra, wypad stąd. – fuknęła blondynka gestem ręki
pokazując aby męska część załogi opuściła pomieszczenie. Evelyn szła z Liam’em,
chcąc zamknąć za nim drzwi. Złapała za klamkę i delikatnie ciągnąc do siebie masywny
przedmiot ostatni raz spojrzała na korytarz, po którym kręcili się jeszcze
Harry, Louis i Zayn. Mulat zwolnił swój chód, tym samym pozwalając aby dwójka
przyjaciół wyszła naprzeciwko niego. Wsunął dłonie do kieszeni i zwrócił się za
siebie. Evy, która bacznie obserwowała jego osobę, każdy jego ruch, natknęła
się na jego spojrzenie. Bijący od nich chłód wcale ją nie zraził. Wręcz przeciwnie.
Było w nich coś, co sprawiało, że te czekoladowe tęczówki zaciekawiły
dziewczynę, i że zechciałaby poznać je
bliżej. Tak samo jak Jego osobę. Niestety, na chwilę obecną nie wiedziała co to
takiego się w nich kryje. Jednak wiedziała, że nie zaprzestanie i będzie dążyła
do wypełnienia, przed chwilą podjętego, postanowienia.
Evelyn, zauważywszy jak chłopak wpatruje się w nią, gwałtownie
pociągnęła drzwi do siebie, zamykając je z hukiem.
_
Obiecałam, i obietnicy dotrzymałam; jest część druga. Nieco krótka, ale jest. Na dodatek średnio jestem z niej zadowolona. Prawdę mówiąc, gdy sobie to wszystko wyobrażałam wyglądało to o wiele lepiej, ale cóż. Czekam na wasze opinie.
Poza tym, jestem mile zaskoczona ponad 1405 wejściami na bloga. ;-) Nie spodziewałam się.
Jak możesz mowic, ze ten rozdział jest kiepski? moze troche nudnawy;p haha xD nie no taki hoax;d
ReplyDeleteNo wow ! Świetna część <3 Genialna wprost <3 Czekam na następny ^^ A nawiasem mówiąc , to na prawdę do pisania jesteś stworzona , bo zajebiście ci to idzie ;) Umieściłam twój blog u mnie w zakładce POLECAM , ponieważ strasznie fajnie piszesz ^_^
ReplyDeleteJa osobiście jestem zachwycona tym rozdziałem, a opisy mmm... :) zgadzam się z powyższym komentarzem piszesz świetnie, nie przestawaj :D No i miłych wakacji :*
ReplyDeletehttp://tell-me-a-lie-lara.blogspot.com/
Hej! Trafiłam do Ciebie przypadkiem, ale muszę Ci powiedzieć, że nie żałuję, że zostałam tu na dłużej :D Czytam sobie prolog, nagle patrzę - a tu kończę trzeci. Uhh, masz tak ciekawy styl pisania i taki zasób słów, że czyta się z przyjemnością. Szybko i lekko :D Co do fabuły, to jest intrygująca. Rzeczywiście na ogół jest tak, że bohaterka natyka się przypadkiem na 1D albo coś w tym stylu. Ciekawy pomysł z "oschłym" Zaynem, dzięki tej tajemniczości jest tutaj coś takiego... czego właściwie nie potrafię określić, ale to na pewno jest dużym plusem ;) Oczywiście będę teraz śledzić dalsze losy Evelyn i reszty :D Dlatego dodaję do linków, jeżeli nie masz nic przeciwko :) No i zapraszam do mnie:
ReplyDeleteHttp://niewolnicy-uczuc.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie! ^^
Z przyjemnością informuję, że pojawił się nowy rozdział na Http://niewolnicy-uczuc.blogspot.com
DeleteO... ;o Świetny, jak zawsze! Czekam na part 4!
ReplyDelete` Klara .
Co ty chcesz od tego rozdziału . ?
ReplyDeleteJest świetny! Mogłabym czytać i czytać. ^ ^
Twoje opowiadanie wciąga na maksa . !
Pozdrawiam i czekam na NN. xx ; *
Super!
ReplyDeleteCzy ona będzie chodziła z Malikiem ? xD
Hohoho ! Uwielbiam to jak piszesz <3
ReplyDeletezapraszam do siebie na rozdział 8 : )
Jestem okropna, nie dość,że nie skomentowałam cz. I to jeszcze komentuje tak późno.Przepraszam cię za to .No to tak,opisy jak zwykle wspaniałe. Co do cz. I to mam nadzieję,że dostanie się do tej szkoły baletowej,w końcu to jej marzenie ;D A stwierdzenie,że Harry chciał jeszcze raz zobaczyć Evy ro mnie powaliło i te tłumaczenia,najwyraźniej mu się spodobała ;D Będzie ciekawie z romansem zważywszy,że ... a to sobie zostawię dla siebie ;P
ReplyDeleteSukienka którą zaprojektowała Evy też mnie bardzo ciekawi,na pewno jest świetna,ale nie jestem pewna czy moje wyobrażenia są choć trochę podobne do wyglądu kiecki jaki sobie wymyśliłaś lub gdzieś podpatrzyłaś ;D Dodam,że sytuacja w kuchni też mnie powaliła,śmiałam się,a potem banan nie schodził mi z twarzy ;D Czekam na następny.
jejejeje! Nie mogę się doczekać następnej części :D wspaniale ;*
ReplyDeleteWłaśnie przeczytałam wszystko i piszesz naprade bosko. Czekam na nn.
ReplyDeleteZapraszam do mnie :D
Yay! świetnie piszesz:D czekam na nn:D 1D<3
ReplyDeleteU mnie pojawił się 1 rozdział;d Zaapraszam:*
ReplyDeletehttp://urealizbe.blogspot.com/
Wow jaki zajeb**ty rozdział. Ciekawe co będzie z tym Zaynem, może serio okresu dostał? Hahaha czekam na następny;)
ReplyDeleteZapraszam do siebie na rozdział 9. I czekam z niecierpliwością na następną część . :3
ReplyDeleteCześć.
ReplyDeleteSkoro tak dobrze idzie Ci pisanie, to dlaczego by nie mieć i miliona wejść na bloga? :) Bardzo podobają mi się Twoje rozdziały. Na razie skromnie, bo dopiero 3 rozdziały masz za sobą, acz jestem pewna że to nie koniec.
Czekamy na dalszy ciąg, tak trzymać.
A tymczasem pozdrawiam i zapraszam do siebie ~ www.mistaken-heart.blogspot.com
Zajebisty <3
ReplyDeleteŚwietnie piszesz na prawdę . Też tak chce <3
kiedy next? :) jak zwykle świetny! ♥
ReplyDeleteNo kiedy następna notka no ? :C
ReplyDelete+zapraszam do siebie na 10 rozdział c;
Hej, wpadłam tu przypadkiem i muszę powiedzieć, że spodobało mi się. Widzę, że fajnie się rozkręca. Podoba mi się styl :D
ReplyDeleteZapraszam do siebie : ) http://bullshitbby.blogspot.com/
Dopiero teraz zaczęłam czytać to opowiadanie. Z jednej strony jest mi z tego powodu przykro, ponieważ piszesz na prawdę świetnie, ale z drugiej nie, bo nie umiałabym skończyć na jednym rozdziale ;)
ReplyDeleteObyś szybko coś dodała :)
Czekam z niecierpliwością :*
P.S.
Jeśli możesz, to informuj mnie o nowych odcinkach na gg - 8067943
Nowy rozdział na http://i-am-not-perfect-but-who-is.blogspot.com ;D
ReplyDeleteSuper rozdział . Gratuluję ogromnego talentu . Zapraszam do mnie na nowego bloga :
ReplyDeletehttp://not-always-colorful.blogspot.com/
Nowy rozdział na http://never-give-up-the-dream.blogspot.com. Zapraszam ;DD
ReplyDeleteświetne ;dd
ReplyDeletezapraszam do mnie: http://kokardkajami-opowiada.blogspot.com/
kiedy next? ;c dawaj, proszę! nie mogę się już doczekać! Xx
ReplyDeleteKiedy dodajesz nowy? Tak długo czekamy :)
ReplyDeleteA u mnie trójeczka wyszła jakiś czas temu :) Zapraszam o ile jeszcze nie zanudziła Cię ta historia ;> {niewolnicy-uczuc}
DeleteNowy rozdział (oraz szablon!) na Http://niewolnicy-uczuc.blogspot.com ~ serdecznie zapraszam! :)
DeleteNowy rozdział na http://i-am-not-perfect-but-who-is.blogspot.com/. Zapraszam ;D
ReplyDeleteAjj długo każesz czekać na następny rozdział. Proszę dodaaaj szybko no ! :C Nie mogę się doczekać <3
ReplyDelete+zapraszam na 11 do mnie :)
Świetny bardzo mi się podoba ;D
ReplyDeletehttp://twinkle-in-eye.blogspot.com/
zapraszam do siebie http://is-breathing-for-this-moment.blogspot.com/ : )
ReplyDeleteZapraszam do mnie http://tajemnica-to.blogspot.com/ Z góry przepraszam za SPAM.
ReplyDeletehttp://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
ReplyDeleteZapraszam. Fajne imaginy. Licze na komentarze ;3 Z góry dziękuje ;DD
serdecznie zapraszam na pierwszy rozdział : http://pokochaj-drania.blogspot.com/ (:
ReplyDelete